Kobieta pochyla si , a ja czuj , jak jej twarz zbli a si w ciemno ci. Przyk ada usta do linii mojej szcz ki i zostawia ma y lad. Siedz zupe nie nieruchomo, podczas gdy jej wargi formuj drobn cie k ma ych, delikatnych poca unków w stron mojego ucha. Niezmierna czu o i powolno jej ruchów ca kowicie mnie hipnotyzuj . Podczas d ugiej, monotonnej jazdy poci giem czas zdaje si p yn znacznie wolniej. Bohaterka próbuje go wype ni , obserwuj c zmieniaj ce si za oknem obrazy, jednak w pewnym momencie jej uwag przyci ga siedz ca nieco dalej kobieta. Tajemnicza, intryguj ca nieznajoma staje si bohaterk jej fantazji i z ka d chwil jest jej coraz bli sza. W p dz cym przez ciemne tunele poci gu granica mi dzy jaw a snem, wyobra ni a rzeczywisto ci zaczyna si z wkrótce zaciera . -